Konsorcjum Pesa – Pesa Mińsk Mazowiecki podpisało z PKP Intercity umowę na naprawy P5 ośmiu silników spalinowych w lokomotywach SU160. Właśnie silniki, wyprodukowane przez firmę MTU, były jednym z najczęściej psujących się podzespołów tej serii pojazdów.
Zadaniem spółek z grupy Pesy będzie wykonanie naprawy głównej ośmiu silników spalinowych do lokomotyw serii SU160. Wartą 31,92 mln zł umowę podpisano 17 kwietnia bieżącego roku. Czas na wykonanie całości prac wynosi 2,5 roku (30 miesięcy) od tej daty.
O wyborze wykonawcy miała zadecydować przede wszystkim cena (90%), a w mniejszym stopniu – skrócenie terminu wykonania zadania (5% – nie bardziej jednak niż do dwóch lat) i wydłużenie okresu gwarancji (5%). Oferta złożona przez konsorcjum Pesy z jej spółką-córką była jednak jedyną otrzymaną.
W sierpniu ubiegłego roku również Pesa otrzymała zlecenie bez przetargu na naprawę P4 silników w dwóch egzemplarzach o numerach 008 i 009. Przewoźnik uzasadniał pominięcie normalnych procedur przetargowych
„wyjątkowo pilną potrzebą spowodowaną wydarzeniami, których nabywca nie mógł przewidzieć”. Według PKP Intercity zlecenie naprawy Pesie (podmiotowi odpowiedzialnemu za utrzymanie tej serii) było warunkiem zachowania ciągłości przewozów spółki na liniach niezelektryfikowanych. – Nieprzewidywalność dostępności sprawnych silników bezpośrednio wpływała na dostępność lokomotyw, co stanowiło wyjątkową okoliczność, niezależną od Zamawiającego – napisano w opisie zamówienia.
Lokomotywy serii SU160, których 11 egzemplarzy posiadają PKP Intercity, od początku
miały opinię pojazdów ponadprzeciętnie awaryjnych. Szczególnie dużo problemów
sprawiały właśnie silniki spalinowe. Nowy zarząd PKP Intercity zapowiedział przed rokiem wypracowanie wraz z Pesą
sposobu na zdecydowane zwiększenie dostępności pierwszych od przeszło 20 lat nowych liniowych lokomotyw spalinowych polskiej produkcji.
Liczba defektów wymuszających użycie lokomotywy zastępczej lub odwołanie pociągu w przeliczeniu na 100 tys. km przebiegu dla floty lokomotyw SU160 wynosił w lipcu ubiegłego roku 2,40, a w sierpniu – aż 6,39. Wysłaliśmy do przewoźnika pytania o to, w jakim stopniu – wedle jego założeń – powinna poprawić się sytuacja dzięki wykonaniu napraw. O odpowiedziach poinformujemy.